Powrót .. ale nie z pustymi rękami!
Po dłuższej nieobecności na moim blogu, zwiazanej oczywiście, po ludzku z brakiem czasu, nareszcie, mogę małe co nieco pokazać. Brak czasu, oczywiście na "posiadówkę" przy kompie, bo jeśli chodzi o pracowitość w robótkach ręcznych, to jak najbardziej, lenistwu zasadniczo mówię NIE.
Każda wolna chwila np. przy telewizorze została wykorzystana na tworzenie biżuterii koralikowej. A, że zgromadziłam sobie niewielki zapasik ciekawych (wg mnie) kolorów koralików, to i chciałam coś fajnego z nich stworzyć.
Tutaj efekty :)
Bransoletka doczekała się naszyjnika.
Też w kropki ale bardziej uporządkowane. Naszyjnik w komplecie z parką bransoletek.
Tutaj coś dłuższego, czyli sznur z efektem cieniowania i kolorowo, zakończony srebrnym sercem.
Do noszenia w kilku wariantach :
a można jeszcze kilka razy okręcić wokół szyi, też jest to możliwe.
Na koniec bransoletka z koralików o wielu odcieniach.
Po dłuższej nieobecności na moim blogu, zwiazanej oczywiście, po ludzku z brakiem czasu, nareszcie, mogę małe co nieco pokazać. Brak czasu, oczywiście na "posiadówkę" przy kompie, bo jeśli chodzi o pracowitość w robótkach ręcznych, to jak najbardziej, lenistwu zasadniczo mówię NIE.
Każda wolna chwila np. przy telewizorze została wykorzystana na tworzenie biżuterii koralikowej. A, że zgromadziłam sobie niewielki zapasik ciekawych (wg mnie) kolorów koralików, to i chciałam coś fajnego z nich stworzyć.
Tutaj efekty :)
Bransoletka doczekała się naszyjnika.
Też w kropki ale bardziej uporządkowane. Naszyjnik w komplecie z parką bransoletek.
Tutaj coś dłuższego, czyli sznur z efektem cieniowania i kolorowo, zakończony srebrnym sercem.
Do noszenia w kilku wariantach :
"do pępka"
"z węzełkiem"
lub jako bransoletka
a można jeszcze kilka razy okręcić wokół szyi, też jest to możliwe.
Na koniec bransoletka z koralików o wielu odcieniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz